Za oknem leje i wieje a u nas nowe cuda. Chciałam Wam pokazać "na gorąco" efekt nowej małej sesji zdjęciowej. Trochę nawaliłam z oświetleniem, ale przecież nie to jest najważniejsze.
Skupcie więc uwagę na nowych ozdobach: toczkach i fascynatorach.
Jak Wam się podobają?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz